Klimatyzacja samochodowa wydaje się skomplikowanym systemem, ale w rzeczywistości wcale tak nie jest. Pod maską jest kompresor napędzany za pomocą paska bezpośrednio z silnika. Ciepło oddawane jest poprzez skraplacz, który zamontowany jest z przodu auta, tuż przed chłodnicą silnika. Natomiast wnętrze chłodzone jest za pomocą przepuszczania powietrza przez parownik, który umieszczony jest w kabinie, pod deską rozdzielczą.
Jak więc możemy się przekonać, działanie klimatyzacji samochodowej istotnie przypomina zwykłą lodówkę. Tam też mamy parownik, skraplacz i oczywiście agregat, który jest słyszalny w momencie, gdy lodówka pracuje. W samochodzie nie zawsze jest słychać pracę sprężarki, ponieważ nie ma ona własnego silnika, jest napędzana przez motor spalinowy. Słyszymy jedynie pracę sprzęgła elektromagnetycznego, które wydaje charakterystyczny trzask.
Czynnik chłodzący w lodówce przekazywany jest przez specjalne metalowe rurki, jednak w samochodzie mamy też elementy gumowe, ponieważ wszystko jest ruchome. Oczywiście węże gumowe do klimatyzacji są specjalnie wzmocnione, by mogły wytrzymać bardzo wysokie ciśnienie, które w układzie się znajduje.
Gdy czynnik pod ciśnieniem trafi już do układu nawiewu, jest wpuszczany do parownika, przez specjalny zawór rozprężny. Zawór ten sterowany jest elektrycznie, dzięki czemu parownik nie zamieni się w jedną wielką bryłę lodu. Jednak na urządzeniu tym skrapla się wilgoć, ponieważ jest ono najzimniejszym elementem układu, a skropliny trzeba gdzieś odprowadzić.
Właśnie dlatego gdy używamy klimatyzacji i auto stoi gdzieś przez chwilę, to po ruszeniu widzimy, że ciągnie się za nami strużka wody po asfalcie.
Ze względu na to, że jest to istotna część wyposażenia auta, warto ją regularnie sprawdzać. W przypadku stwierdzenia awarii któregoś z jej podzespołów, części są dostępne na https://climapartner.pl/.